Park Leśny w Lubinie to obszar zieleni miejskiej o powierzchni ok. 20 ha położonej w południowej części miasta (w pobliżu DK nr 3, ul. Legnicka). Wnętrze parku zajmuje dawna strzelnica miejska z 1933 r., stąd druga potoczna nazwa tego miejsca to Park Strzelnica.
Infrastruktura Parku jest dość uboga, oprócz wspomnianej już strzelnicy jest tu boisko do gry w piłkę nożną i siatkówkę, plac zabaw dla dzieci, kilka ławek.
Drzewostan parku zbliżony jest do naturalnego fragmentu lasu, z dużym udziałem sosny pospolitej, dębu szypułkowego, robinii białej oraz czeremchy amerykańskiej.
Ochroną pomnikową w Parku Leśnym objęto 4 okazy drzew. Dwie pomnikowe robinie białe (zwane mylnie akacją) rosną w dużym skupisku tego gatunku, zlokalizowanym przy placu zabaw.
Widoczna na zdjęciu powyżej robinia posiada pień o obwodzie 290 cm.
Drugi pomnikowy okaz o obwodzie równym 290 cm rośnie na początku toru strzelniczego.
Przy głównej alei parkowej rośnie pomnikowa sosna pospolita o obwodzie 235 cm.
Spacerując tą alejką napotkamy inna sosnę o nietypowym pniu.
Niemal na końcu tej alei rośnie schowany w gęstym podszycie pomnikowy dąb szypułkowy (obwód 305 cm).
Istnieją plany rewitalizacji Parku Leśnego, mające zwiększyć atrakcyjność tego terenu. Przyszłość pokaże, jak ten projekt zostanie zrealizowany.
„Rewitalizacja” Lasu na Strzelnicy ma polegać i już polega na niszczeniu życia znajdującej się tu naturalnej przyrody, na niszczeniu życia naturalnego ekosystemu leśnego. Wycięto w pień ponad 50% drzewostanu, głównie młodszego i cały podszyt, zniszczono kompletnie poprzez wygrabienie ściółkę leśną. Uciekły lisy, sarny, zające.To jest „rewitalizacja” poprzez zniszczenie życia. Może Pan Raczyński @ consortes nie znają łaciny i nie wiedzą co oznacza słowo rewitalizacja!!!! Oznacza ono przywracanie do życia, ożywienie, a nie odwrotnie!!!
Ponadto, domniemywam, że trzy z tych pomników niebawem znikną. pod ciosami siekiery lub piły. Oznaczenie godłem i tabliczka zostało już jedynie na jednej robinii, pozostałe cichaczem zostały usunięte, z dębu też. Ponadto ten las był miejscem lęgowym ptactwa, ostoja dla zajęcy i saren, czterech gatunków kun,dziuplaków, w tym dzięciołów oraz nietoperzy- pod ścisłą ochroną gatunkową wszędzie, na terenach miejskich też!!! Panie Raczyński i kumple od biznesu pod nazwą Park Militarny. Jak chcecie sobie taki Park Militarny urządzić ze stanowiskami dyrektora, sekretarki i dla reszty rodzin to możecie tego dokonać naprawdę rewitalizując teren poprzemysłowy po WPEC – Komin!!! Tam nic nie trzeba wycinać. Tam trzeba będzie nasadzić drzew i krzewów, żeby choć na chwilę ostudzić się w cieniu i uciec przed skwarem, oglądając armaty, granatniki i czołgi!
Wykonując przed rokiem zdjęcia do tego artykułu nie zauważyłem tabliczki na pomnikowym dębie. Ponadto zdjęcie tabliczki nie powoduje utraty statusu pomnika przyrody. Pozbawienie ochrony pomnikowej następuje po uprawomocnieniu się stosownej Uchwały Rady Miasta w sprawie zniesienia pomnika przyrody.