Lipa w Łączanach jako przykład dawnych zabiegów konserwatorskich (gm. Namysłów, opolskie).

Pomnikowe drzewa z racji zwykle sędziwego wieku wymagają niekiedy prac konserwatorskich. W zależności od potrzeb obejmują one działania mające na celu przedłużenie drzewu życia, poprawę jego statyki, zabezpieczenia ran i ubytków, usuwanie posuszu, wykonywanie wiązań i wzmocnień mechanicznych i różne inne prace poprawiające stan zdrowotny okazu. Na przestrzeni czasu zmieniały się techniki konserwatorskie (ich skuteczność można ocenić dopiero po wielu latach), niejednokrotnie okazywało się, że przynosiły one więcej szkód niż pożytku. W dzisiejszych czasach arborystyka to prężnie rozwijająca się dyscyplina o naukowych podstawach, jednak niektóre efekty dawnych prac chirurgów lub konserwatorów drzew (tak ich kiedyś nazywano) wyraźnie wskazują, że „nie tędy prowadzi droga”. Uwieczniłem na fotografiach już kilka tysięcy pomnikowych drzew, na części z nich obserwowałem efekty prac arborystów, jednak bohaterka dzisiejszego artykułu – lipa drobnolistna – rosnąca w Łączanach (gm. Namysłów, opolskie), jest pod tym względem wyjątkowa.pomnikowa lipa w Łączanach

Drzewo rośnie w założeniu parkowym otaczającym zrujnowany pałac, ok. 40 m od jego południowej fasady. Obwód tej pomnikowej lipy wynosi 527 cm, wysokość drzewa 25 metrów, status pomnika przyrody posiada od grudnia 1961 r.

GPS  N 51°03′30″ , E 17°45′01″

Łączany - pomiar obwodu pomnikowej lipyŁączany - pień pomnikowej lipy

Podłużny ubytek w pniu pomnikowej lipy uzupełniono ceglano – betonową plombą. Obecnie nie stosuje się już takich zabiegów ponieważ po latach okazywało się, że przestrzeń pomiędzy plombą a tkanką drzewną to sprzyjające środowisko do rozwoju grzybów i innych patogenów, które w przyśpieszonym tempie powiększały ubytek.

pień lipy zabezpieczony prymitywnymi metodami arborystycznymiŁączany - pomnikowa lipa z zamurowaną dziuplą

Aby zabezpieczyć ubytek przed dalszym rozwarciem zastosowano dwie stalowe obręcze, stabilizowane gwintowanymi prętami przechodzącymi przelotowo przez cały pień.

metalowe opaski na pniu pomnikowej lipyśruby ściągające obręcz na pniu pomnikowej lipyzamurowana dziupla w pomnikowej lipiekotwa mocująca obręcz na pniu pomnikowej lipy

Ktoś zapomniał, że drzewo rokrocznie przyrasta na grubość i po latach zastosowane klamry werżną się w korę i tkankę drzewną. Zamiast wzmocnić drzewo w newralgicznym miejscu doprowadzono przez zaniechanie do jego osłabienia. Całkowicie pomijam już estetyczną stronę zastosowanych rozwiązań.

Łączany - stalowe obręcze na pniu pomnikowej lipymetalowa opaska wrośnięta w pień pomnikowej lipyobręcz wrzynająca się w korę pomnikowej lipy

Nie wiem czy w przypadku drzew można mówić o bólu, ale wrastające się w korę obejmy przywodzą na myśl tylko nieprawdopodobne cierpienie. Po latach obręcze powinny zostać zdjęte, względnie wymienione na większe, dopasowane do aktualnego obwodu lipy. Korozja materiału i ogromna siła towarzysząca przyrostowi drzewa doprowadziła do zerwania jednej z opasek.

pęknięta obręcz ściągająca pień pomnikowej lipy

To nie koniec wykonanych w przeszłości prac konserwatorskich na opisywanej lipie. Aby zobaczyć pozostałe należy w bezlistnych miesiącach spojrzeć w koronę drzewa. Zastosowano tam wiązania konarów z wykorzystaniem obręczy i stalowego pręta lub sztywnej liny. Można podejrzewać, że obręcze zostały również przyśrubowane do gałęzi, należy się też spodziewać że za kilkanaście lat zaczną wrastać w korę, tak jak ma to miejsce na pniu. Obecnie stosuje się nieinwazyjne wiązania elastyczne z mocowaniem opasującym konar.

sztywne wiązania w koronie pomnikowej lipywiązania sztywne w koronie pomnikowej lipy

O pomnikowej lipie ze wsi Łączany pisał również Paweł Lenart nadając jej imię „Cierpiętnica”. Zapraszam do lektury artykułu.