Zwykle powalone drzewo ulega powolnemu procesowi rozkładu pod wpływem warunków atmosferycznych, żerowania owadów oraz różnych mikroorganizmów, głównie grzybów i bakterii. Czasem jednak zdarza się, że zostanie ono szybko przykryte warstwą osadów (np. po powodzi) i odcięte od dopływu tlenu. W sprzyjających warunkach dochodzi wtedy do przemian chemicznych i mineralogicznych powodujących skamienienie. Proces ten zwany fosylizacją, polega na zastępowaniu materii organicznej substancją mineralną np. krzemionką (skrzemienienie, sylifikacja), węglanem wapnia (kalcytyzacja), siarczkiem żelaza (pirytazacja) lub przemianami prowadzącymi do wzrostu zawartości węgla (karbonizacja). Skamieniałe pnie drzew gatunków rosnących przed milionami lat można podziwiać tylko w kilku miejscach na Dolnym Śląsku, wspaniałe nagromadzenie tego typu szczątków znajduje się w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu.
Zbiór skamieniałych pni znajdziemy w dziale Alpinarium, przed profilem geologicznym wałbrzyskich złóż węgla kamiennego. Kolekcja liczy 22 sztuki, wszystkie posiadają status pomników przyrody nieożywionej.
Na niektórych egzemplarzach bardzo dobrze widoczna jest struktura tkankowa drewna.
Warto również przyjrzeć się samemu profilowi, w który wkomponowano odciski i odlewy fragmentów pni. Uwagę zwraca dość mocne nachylenie warstw, utrudniające eksploatację wałbrzyskich pokładów węgla.
Jeszcze jeden skamieniały pień drzewa z wymarłego rodzaju Walchia (dawniej Dadoxylon) ustawiono w dziale Arboretum, obok pomnikowego platana klonolistnego.
Okaz mierzy 3 metry wysokości przy obwodzie 210 cm.
Tu również znakomicie jest widoczna struktura tkankowa.
Ciekawostką wrocławskiego Ogrodu Botanicznego są leżące w kilku miejscach kłody czarnego dębu. Odnajdowane w pokładach żwiru liczą sobie kilka tysięcy lat i są już częściowo skamieniałe. To cenny materiał do produkcji bardzo drogich mebli.
Zainteresowanych skamieniałymi drzewami odsyłam do artykułów Pomniki przyrody w Wałbrzychu – Śródmieście oraz Pomnikowe drzewa w Szklarskiej Porębie cz. I.